Spełnia ona wiele pozytywnych funkcji w środowisku glebowym. Głębokie spulchnienie gleby wpływa na lepsze napowietrzenie, a spulchniona gleba umożliwia swobodny wzrost systemu korzeniowego roślin uprawnych.
Uprawka ta ma jednak wielu przeciwników, ponieważ wpływa również niekorzystnie na glebę. Niszczy jej strukturę, prowadzi do przesuszenia warstwy ornej, powoduje zbyt szybki rozkład materii organicznej, zaburza obieg składników pokarmowych w środowisku glebowym, zmniejsza aktywność biologiczną. Sprzyja erozji wodnej i wietrznej oraz zmniejsza nośność gleby. Jednakże jednym z najważniejszych argumentów przemawiających przeciwko ziębli jest to, że orka ta jest najdroższą i najbardziej energochłonną uprawką w całokształcie uprawy. W związku z tym rolnicy poszukują innych, tańszych zabiegów, które mogłyby ją zastąpić.
Alternatywną dla orki ziębli jest pozostawienie na okres zimy tzw. mulczu. Warstwa materii organicznej zostawiona na okres zimy chroni glebę przed erozją i niekorzystnymi czynnikami pogodowymi, zatrzymuje wilgoć w glebie, ogranicza wzrost chwastów, a rozkładając się wzbogaca glebę w materię organiczną. Wiosną rośliny można wysiewać bezpośrednio w mulcz lub przed siewem wymieszać go z glebą. Mulczowanie gleby ma działanie glebochronne i jest znacznie mniej kosztowne niż klasyczna orka, dlatego ciszy się coraz większym zainteresowaniem wśród rolników.
Więcej na nawozy.eu / PORADY EKSPERTÓW / dr inż. Małgorzata Haliniarz