Pod koniec zeszłego miesiąca rosyjscy dostawcy pierwszy raz od półtora roku przegrali w przetargu na zakup pszenicy, organizowanym przez egipską agencję GASC. Na dodatek był to jeden z większych przetargów na dostawę tego zboża do Egiptu: zamówiono w nim 240 tys. ton pszenicy z Rumunii, Polski i Francji.
Według Rosagrotrans dostawcy z tych unijnych państw zaoferowali Egiptowi pszenicę w cenie od 195,74 dol. do 199,9 dol. za tonę, natomiast dostawcy z Rosji w tym przetargu żądali za swoją pszenicę najwyższych cen, w przedziale od 204,5 dol. do 211,9 dol. za tonę.
Eksperci Rosagrotrans oceniają, że unijni dostawcy mogą oferować na światowych rynkach zboże po bardziej konkurencyjnej cenie dzięki osłabieniu euro w stosunku do dolara. Natomiast w tym samym czasie kurs rubla wobec dolara był stabilny, co obniżało konkurencyjność rosyjskich dostawców.
W efekcie zdaniem Rosagrotrans obecnie na światowych rynkach zboża z Rosją, spośród państw UE, konkurować mogą już nie tylko Rumunia i Francja, ale także Polska i Niemcy.
Od lipca Rosja wyeksportowała 11,51 mln ton pszenicy, czyli 0,8 mln ton mniej niż w analogicznym okresie zeszłego roku.
Wyborcza.biz